niedziela, 18 stycznia 2009

SATYSFAKCJA!

Od samego początku twierdziłem, że nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych to totalny bubel prawny. Zrobiono go szybko i na doraźne korzyści polityczne.I to zarówno dla PO jak i dla PiS. Decyzja TK wcale mnie nie dziwi tylko satysfakcjonuje.A to zaledwie pierwsza część rozpatrywania tego bubla. Leży jeszcze w TK do rozpatrzenia wniosek grupy 50 posłów(w zasadzie LiD) i też jestem pewien ,że TK orzeknie i w tej części niezgodność z już obowiązującymi przepisami prawa.
Moja satysfakcja jest tym większ ,że jeszcze w czerwcu 2007 roku wysłałem petycję do pana prezydenta o nie podpisywanie tej ustawy.Podzielam teraz w całości brutalne wypowiedzi pana posła Palikota w tej materii a sam przytaczam treść mojego wystąpienia do tej głowy w Państwie (profesora prawa), która ma być prawną ostoją wszyskich Polaków!



Ruda Śląska 6 czerwca 2007 r.



PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKI

Pan Lech Kaczyński


Szanowny panie Prezydencie!

Niniejszym zwracamy się do Pana z apelem o nie podpisywanie znowelizowanej ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych.
Jako organ kontroli i nadzoru Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej wybrany w sposób demokratyczny i zgodny z prawem z pomiędzy członków spółdzielni oraz jako ich reprezentanci wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko wprowadzeniu w życie nowelizacji tej ustawy.
Jeżeli majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków to niezrozumiałym dla nas jest tak daleko idąca ingerencja Parlamentu RP w prywatne struktury obywatelskie. Zatem projekt ustawy proponujący dysponowanie przez Sejm własnością spółdzielni mieszkaniowych jest naszym zdaniem faktyczną ingerencją w ich suwerenność. Proponowane m.innymi rozwiązania w zakresie przekształceń struktury lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności to od strony finansowej pozbawienie spółdzielni środków niezbędnych do modernizacji, remontów i utrzymania zasobów a także utrzymania ich w należytym stanie technicznym. Całkowicie w tym przypadku zignorowano uwagi członków, którzy wcześniej przekształcili swoje mieszkania lokatorskie na własnościowe lub od razu własnościowe mieszkanie nabyli.
Eliminacja własnościowego prawa do lokalu, pozbawienie biernego prawa wyborczego członków spółdzielni będących jednocześnie pracownikami, narzucenie w prywatnej instytucji niczym nie uzasadnionej kadencyjności organów samorządowych i zasad ich finansowania , narzucenie komunistycznych zasad przekształceń, eliminacja Zebrania Przedstawicieli Członków Spółdzielni i zastąpienie go rozczłonkowanym walnym zgromadzeniem czy wprowadzanie rozwiązań o działaniu prawa wstecz to tylko niektóre przykłady dziwnych rozwiązań, które z zasadami demokracji i sprawiedliwości społecznej a także niejednokrotnie z zapisami Konstytucji nie mają za wiele wspólnego.
Jesteśmy tymi propozycjami rozwiązań tym bardziej zdegustowani ponieważ (co
z przykrością musimy stwierdzić) większość z nich to wnioski niektórych członków naszej spółdzielni, które były przez nich zgłaszane w kadencji 2003-2007 na Zebraniach Grup Członkowskich lub Zebraniach Przedstawicieli Członków ale nie uzyskały akceptacji. Niektóre z tych osób pracowały później w sztabie wyborczym obecnego posła sprawozdawcy p. Grzegorza Tobiszowskiego czy aktywnie wspomagały go w wyborach parlamentarnych w 2005 roku!
Czyżby zatem był to tylko zbieg okoliczności?
Osobiście uważamy i w tej sytuacji odnosimy nieodparte wrażenie, że jak nie powiodły się próby zmiany statutu RSM drogą wewnątrz spółdzielczą to wykorzystuje się do tego układ polityczny poprzez osobę posła z naszego miasta (który notabene ze spółdzielczością nie ma nic wspólnego) by nieżyciowe i nie zawsze zgodne z prawem pomysły pewnych sfrustrowanych osób mogły mieć rację bytu!


Szanowny Panie Prezydencie!

Za dwa lata Rudzka Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie obchodzić swoje 50-lecie.W przeszłości już daliśmy odpór lokalnym politykom i z lewej i z prawej strony uzurpującym sobie, że mają władzę i wpływy w spółdzielni. Pokazaliśmy w ten sposób jednocześnie, że jesteśmy instytucją prywatną i apolityczną.
Nie chcemy by nasz jubileusz został zniweczony przez jakiekolwiek zawirowania polityczne czy ambicje sfrustrowanych osób. Priorytetem naszej działalności to nie polityka lecz służba dla dobra i rozwoju spółdzielczej społeczności.
Dlatego też mając na uwadze, że również pana funkcja jako Prezydenta Rzeczypospolitej, która z natury rzeczy jest funkcją apolityczną, wnosimy i jednocześnie prosimy Pana o rozważenie społecznej doniosłości tego problemu i podjęcie działań zapobiegających wprowadzaniu wadliwych i niesprawiedliwych rozwiązań za pomocą ustawy, które ingerują nie tylko w naszą prywatną własność ale również i w zapisy Konstytucji. Myślimy, że jako prezydent wszystkich Polaków stanie Pan na straży prawa i uniemożliwi wprowadzenie w życie tak sprzecznych z prawem rozwiązań.






pozostajemy z szacunkiem






przewodniczący Rady Nadzorczej
Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej


Józef Osmenda