niedziela, 8 listopada 2009

Odwracanie uwagi!

Pan prezydent "wypowiedział" umowę o stanowisko pani dyrektor MOPS.Uzasadnienie jakie podano na ostatniej sesji RM jeden z radnych nazwał stekiem bzdur! Trudno się zresztą z tym nie zgodzić bo jeżeli za takie bzdety mamy zwalniać ludzi to jest to złe rozwiązanie.
Chyba, że jest jeszcze coś innego o czym MY nie wiemy?
Ale nie inne bzdury pisane na forum dyskusyjnym GW przez klakierów internautów! Dla przykładu podaję: lodówki, synalek,jakieś umowy zlecenia czy zatrudnienie córki radnego rowerkowego! Konkrety chcemy wiedzieć i już!
A tymczasem co mamy?
1.Ano nic nie mówi się o poniesionych kosztach związanych z Aqwaparkiem, a budżet miasta czy leży na łopatkach czy nie?
2. Co dalej ze spółką o nazwie Międzynarodowa Giełda Towarowa?
Co wniosło dla miasta jej powołanie i ile nas to kosztowało?
3.Kiedy wreszcie zaczniemy prace związane z przebudową przejazdu kolejowego na ul.1-go Maja we Wirku po to by nie tworzyć korków na autostradzie w godzinach szczytu?

itd....itd....
Czyżby zatem sprawa z MOPS była tylko tematem zastępczym?

piątek, 23 października 2009

Hanysy 2009

Dzisiaj w dniu 23.10.2009 w Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej pos Egidą kabaretu RAK odbyła się 14 edycja Hanysów.
Ozdobą niewątpliwą był występ kapeli radnych z utworem"Rudzie na Abrahama", którego tekst przytaczam w całości:

1.Pół wieku tymu równo to było,
Dużo się wtedy w Polsce miyniyło.
Jak wzynli Ruda, Godula ,Fryna,
Halemba , Wirek i Bykowina.
Chebzie ,Orzegów i Kochłowice,
Na koniec Szwarcwald i Bielszowice.
I pozlepiali miasto z tych konckow
I mianowali je: Ruda Śląsko!

REFR:
Na Abrahama, na Abrahama
Ruda już niy jest dzisioj ta sama!
Choć lata lecom Rudzie to służy
Niech żyje Ruda nom jak nojdłużej!
Na Abrahama, na Abrahama,
Ruda już niy jest dzisioj ta sama
Choć lata lecom, ty durch jak frela
Coroz gryfniejszo! Niych gro kapela!

2.Rosła nom Ruda stawiali bloki,
Wiela sztokowe grossfamiloki.
Jorguś zw Władkiem w kupie miyszkali
W tym nowym mieście wąglo i stali.
I dziynnie rano szli do roboty,
Jedyn mioł spodnie drugi galoty.
I fedrowali z wielkom ochotą
Tyn nasz skarb rudzki, to czorne złoto!
REFR:
Na Abrahama......

3.Blank jest inaczy dziś w naszyj Rudzie,
Nojwiykszym skarbem są teraz ludzie.
Niy ma już smrodu, znikły kominy,
Dzisiej się w Rudzie stawio basyny.
Rudzie jest fufcich - stond ta parada,
Chnet bydzie rynek jest autostrada.
Choć lot przybywo, myślcie co chcecie
Tak jak jest w Rudzie – nikaj na świecie!
REFR:
Na Abrahama.......


Fajnie było, gratulacjom nie było końca i szkoda,że się już skończyło.
Ale jak dożyjemy na przyszły rok przygotujemy coś innego np.
piosenkę pt. "Prawdziwy mężczyzna"!
Oto "kawałek" utworu:
...."Prawdziwy mężczyzna to je taki chop,
Kery mo glaca , krziwy nochol, platfus i brzuch.
Mo czorne pazury,
W fuzeklach dziury.
Bronotne palce łod cygaret i męski chuch!

czwartek, 16 lipca 2009

Ale jaja!

I znowu mam radochę!
Trybunał Konstytucyjny w dniu 15 lipca br.rozpatrywał wniosek grupy 50 posłów skarżący nowelizację ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Przytoczę tylko fragment zapisu z komunikatu prasowego TK:
"Przepis art. 10 ust. 1 ustawy zmieniającej stanowi, że stosując przepis art. 82 ust. 3 u.s.m., zgodnie z którym nie można być członkiem rady nadzorczej dłużej niż przez 2 kolejne kadencje rady nadzorczej, liczbę kadencji oblicza się biorąc pod uwagę dotychczasowy staż członka rady nadzorczej. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, kwestionowany przepis oznacza arbitralną ingerencję w stosunki prawne powstałe w przeszłości i trwające nadal Ponadto kwestionowany przepis narusza konstytucję również poprzez ograniczenie autonomii decyzyjnej członków spółdzielni, którzy wcześniej obdarzyli zaufaniem określonych członków rady nadzorczej, a mimo to z dniem wejścia w życie niniejszej regulacji mandat niektórych członków wygasł z mocy prawa (dotyczy to tych, którzy sprawują funkcję dłużej niż kolejną drugą kadencję). Oznacza to ingerencję w wolność zrzeszania się nieznajdującą oparcia w konstytucyjnej zasadzie proporcjonalności."

I znowu mam radochę co niemiara. Polityczni "reformatołowie" dostali przysłowiowego "kopa w dupę"! Ale czy to ich czegoś nauczy?
Raczej nie sądzę. Dalej będą szukali okazji by swoje "rewelacyjne" pomysły o wspólnotach mieszkaniowych były gloryfikowane.

czwartek, 21 maja 2009

Trafne uwagi!

W dzienniku Zachodnim z dnia 15 maja br. przeczytałem artykuł p. M.Smolorza na temat standardów katowickich w zakresie władzy wykonawczej.
Niezwykle cenne uwagi i odwaga pana redaktora co do KK czyni ten artykuł typowym strzałem w dziesiątkę! Przytoczę zatem tutaj kilka fragmentów, które moim zdaniem odnoszą się nie tylko do Katowic ale do zdecydowanej większości polskich miejscowości, gdzie niektórym władza naciska na pęcherz a ten z kolei wywiera parcie na mózg!

...........Mało kto robi tak wiele (a może robi tak niewiele?), by na złą opinię zasłużyć I mało kto tak bardzo tkwi w bezbrzeżnej arogancji, w pełnym przekonaniu, że to cały świat się myli i tylko ja mam rację. Tymczasem stolica najludniejszego polskiego regionu, miasto o metropolitalnych ambicjach, pogrąża się w marazmie estetycznej nijakości, tonie w bagnie kulturowej tandety, cofa się w rozwoju. A ojciec miasta zapada się w świat własnej mistyfikacji, z przekonaniem porusza się w stworzonym przez siebie matriksie i tonie we własnych iluzjach, podsycanych przez otaczający dwór.
............Dziś w dobie wolnej informacji wyłażącej z każdego kąta, daleko trudniej oderwać się od rzeczywistości. Więc prezydent Katowic aby przeczytać o sobie coś równie krzepiącego, musi wydawać własną gazetę, w której jego wierny rzecznik tworzy dlań własną propagandę sukcesu. I wykupywać komercyjny czas w lokalnych mediach , gdzie osobiście występuje pełen samozadowolenia, na pohybel malkontentom. Albo też urządzać „społeczne konsultacje” według recepty pułkownika Kwiatkowskiego z lat 80, z których wynikać ma jedynie słuszna i z góry założona prawda. Innych informacji najwyraźniej nie chce czytać, słuchać ani oglądać. Bo ta cała wściekła krytyka, to tylko zmowa małych zawistnych kundelków , którym się nie powiodło, którzy nie mogą się pogodzić z jego wielkością i ewidentnymi sukcesami polityki „wielkich wydarzeń”.
Niełatwo zrozumieć na co liczy prezydent Katowic. Władze „dekady sukcesu” zmarnowały swój czas i zagraniczne kredyty, zakładając, że pełne żołądki, meblościanka,mały fiat i kolorowy telewizor zaspokoją społeczne oczekiwania. Prezydent Katowic, jakby powielając ten tok myślenia też zakłada, ze aspiracje mieszkańców miasta zaspokoi festynem z krupniokami, recitalem Karpowicz Family i wyświetlaną z rzecznikowego laptopa świetlaną wizją szklanych domów.
Tylko, że już nikt w tą lipę nie chce wierzyć.
Jest jeszcze ostatnia twierdza: katowiccy proboszczowie, których przychylność prezydent konsekwentnie kupuje, finansując w mniej lub bardziej zawoalowany sposób remonty kościółków i ich otoczenia, działalność socjalną, charytatywną i kulturalną parafii. Ten mechanizm dotąd się sprawdzał; mapa wydawanych z ambon dyspozycji wyborczych i rozdawanych w kruchtach ulotek pokrywała się z rozkładem gminnej pomocy dla parafii. Przy niskiej frekwencji (w ostatnich wyborach ledwie 28%) to wystarczało........................
.....................................W minioną niedzielę ogłoszono w latowickich światyniach rozpoczęcie ”społecznych konsultacji” z udziałem prezydenckiej ekipy. Przecież nie zmienia się koni w trakcie przeprawy.

No i co WY na to? To jest takie typowe polskie aż do odruchu wymiotnego lub zesrania włącznie!
Kiedy wreszcie Europa niejako "wymusi" normalność w tym kraju?

piątek, 20 marca 2009

Oni swoje a my swoje!

5 marca br. Rada Miasta Ruda Śląska uchwaliła poręczenie kredytu na kwotę 230 mln. zł. na budowę Aquaparku w dolinie Kłodnicy.
Przed tą sesją odbyło się rożnorodne pranie mózgownic u poszczególnych radnych w tym mojej również. No i stało się bo za uchwałą głosowało 16 radnych a 8 było przeciwnych. 1 z nie wiadomo jakich powodów opuścił salę obrad.
Jako Klub Radnych Lewicy (chociaż jeden z naszych głosował za) wystosowaliśmy pismo do RIO by nam pewne rzeczy wyjaśnić w tej materii.
Treść przytaczam poniżej:


Klub Radnych Lewicy Ruda Śląska, dnia 09 marca 2009 r.
Rady Miasta w Rudzie Śląskiej


Prezes
Regionalnej Izby Obrachunkowej
w Katowicach
dr Mariusz Siwoń



Szanowny Panie Prezesie!


Zwracamy się z prośbą o przeprowadzenie pod względem formalno prawnym analizy oraz zajęcia stanowiska w stosunku do uchwalonej w dniu 05 marca 2009 r. uchwały Rady Miasta Ruda Śląska nr 749/XL/2009 w sprawie: zmiany Uchwały nr 1123/LXIV/2006 Rady Miasta Ruda Śląska z dnia 28.09.2006r. w sprawie udzielenia poręczenia kredytu Spółce Park Wodny w Rudzie Śląskiej Sp. zo.o. z siedzibą w Rudzie Śląskiej na realizację inwestycji pod nazwą: budowa obiektów dla uprawiania sportów pływackich oraz kąpieliska rekreacyjnego, zgodnie z przyjętą koncepcją urbanistyczną zagospodarowania terenu w Dolinie Kłodnicy w Rudzie Śląskiej.

W oparciu o informacje zawarte w Biuletynie Informacyjnym nr 1 (59) 2008 RIO w Bydgoszczy 22, http://www.bydgoszcz.rio.gov.pl/?c=527) stoimy na stanowisku, że organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego nie mają umocowania do podejmowania uchwał o udzieleniu poręczenia określonego długu oznaczonego imiennie podmiotu.
Pozwalamy sobie również uprzejmie przytoczyć treść zapisów innej następującej uchwały:
UCHWAŁA Nr IV/81/2008
KOLEGIUM REGIONALNEJ IZBY OBRACHUNKOWEJ
w Olsztynie z dnia 31 stycznia 2008 r.
„Organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego nie mają umocowania do podejmowania uchwał o udzielaniu poręczeń dla imiennie oznaczonego podmiotu. Nie istnieje bowiem w przepisach prawa powszechnie obowiązującego umocowanie do podejmowania przez organ stanowiący uchwał tej treści. Z powołanego wyżej przepisu ustrojowego dostatecznie jasno wynika podział kompetencji pomiędzy organy jednostek samorządu terytorialnego - organ stanowiący ustala maksymalną wysokość poręczeń udzielanych w roku budżetowym przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta), a w istocie przez jednostkę samorządu terytorialnego jako podmiot praw i obowiązków, natomiast organ wykonawczy, "udziela" poręczeń, to znaczy podejmuje decyzję, komu udzielić pożyczki, w jakiej wysokości (w granicach upoważnienia rady gminy) i na jaki okres.
Ponadto z uregulowań art. 30 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 60 ust. 2 pkt 1 ustawy o samorządzie gminnym wynikają wyłączne kompetencje wójta (burmistrza, prezydenta) do wykonywania budżetu, a w tym do zaciągania zobowiązań mających pokrycie w ustalonych w uchwale budżetowej kwotach wydatków, w ramach upoważnień udzielonych przez radę gminy.
Bezspornym jest, że powyższe przepisy nie stanowią podstawy prawnej dla rady gminy do udzielania upoważnienia do udzielenia poręczenia dla wójta wskazując jednocześnie podmiot, który otrzyma takie poręczenie.”

Wobec powyższego uważamy, że uchwała nr 749/XL/2009 Rady Miasta Ruda Śląska z dnia 5 marca 2009 r. została podjęta z naruszeniem Art. 86 ustawy z 30 czerwca 2005 roku o finansach publicznych, która stanowi, że jednostki samorządu terytorialnego mogą udzielać poręczeń i gwarancji, z uwzględnieniem przepisów ustawy, a łączna kwota poręczeń i gwarancji określona jest w uchwale budżetowej. Udzielane poręczenie musi być związane z realizacją zadań jednostki samorządu terytorialnego. Natomiast z art. 194 ust. 1 i 2 tej ustawy wynika, iż czynności prawnych polegających na udzieleniu poręczeń i gwarancji w gminie dokonuje wójt, a dla ważności tych czynności konieczna jest kontrasygnata skarbnika. Dopuszczalność poręczenia długu jest uzależniona od podjęcia przez organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego uchwały o ustaleniu maksymalnej wysokości poręczeń udzielanych przez organ wykonawczy danej jednostki w roku budżetowym. Podstawę prawną takiej uchwały stanowi dla rady gminy - art. 18 ust. 2 pkt 9 lit. i ustawy o samorządzie gminnym. Organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego nie mają umocowania do podejmowania uchwał o udzieleniu poręczenia określonego długu oznaczonego imiennie podmiotu. Nie istnieje, bowiem w powszechnie obowiązujących przepisach prawa umocowanie do podejmowania przez organ stanowiący uchwał tej treści. Organ stanowiący ustala górną granicę poręczeń udzielanych w roku budżetowym przez organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego, który udzielając poręczenia, podejmuje decyzje, komu udzielić poręczenia, uwzględnia przeznaczenie długu, określa wysokość i okres poręczenia.
Regionalna Izba Obrachunkowa jest państwowym organem nadzoru i kontroli gospodarki finansowej samorządu terytorialnego. Nadzór ten służy zapewnieniu jednolitego stosowania prawa o finansach jednostek samorządu terytorialnego w skali ogólnokrajowej.
Wyrażamy pogląd , że w oparciu o cytowane stanowiska w/w kolegiów RIO przytaczana uchwała narusza obowiązujący stan prawny i naszym zdaniem powinna być uchylona.
Prosimy o poinformowanie o zajętym stanowisku w kontekście przedmiotowej uchwały jak również o ewentualnych skutkach dla Uchwały nr 1123/LXIV/2006 Rady Miasta Ruda Śląska z dnia 28.09.2006r. w sprawie udzielenia poręczenia kredytu Spółce Park Wodny w Rudzie Śląskiej Sp. zo.o. z siedzibą w Rudzie Śląskiej na realizację inwestycji pod nazwą: budowa obiektów dla uprawiania sportów pływackich oraz kąpieliska rekreacyjnego, zgodnie z przyjętą koncepcją urbanistyczną zagospodarowania terenu w Dolinie Kłodnicy w Rudzie Śląskiej.




z upoważnienia Klubu Radnych
wiceprzewodniczący Klubu
Józef Osmenda

środa, 18 marca 2009

A co tam pieniądze!

W Rudzie Ślaskiej wymyślono sposób na "omijanie" ustawy Prawo Zamówień Publicznych.
Wystarczy powołać spółkę z udziałem gminy lub bez tego udziału i kasę można niejako "pompować" do niej z różnych stron.
Przykładem może być Międzynarodowa Giełda Towarowa spółka z o.o. czy spółka Celowa Baseny Wodne.
O MGT napiszę w innym czasie a tymczasem skoro Rada Miasta W ilości 16 radnych za, 8 przeciwnych i 1 nieobecny poręczyła 230 mln.zł. kredytu dla w/w spółki to publikuję takie oto zapisy:

1. Dopuszczalność poręczenia długu jest uzależniona od podjęcia przez organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego uchwały o ustaleniu maksymalnej wysokości pożyczek i poręczeń udzielanych przez organ wykonawczy danej jednostki w roku budżetowym. Podstawę prawną takiej uchwały stanowi dla sejmiku województwa art. 18 pkt 19 lit.d) in fine ustawy o samorządzie województwa29 (dalej: u.s.w.), dla rady powiatu - art. 12 pkt 8 lit. d) in fine ustawy o samorządzie powiatowym30 (dalej: u.s.p.), a dla rady gminy - art. 18 ust. 2 pkt 9 lit. i) ustawy o samorządzie gminnym31 (dalej: u.s.g.).

Jeżeli w danej jednostce nie ma uchwały o ustaleniu maksymalnej wysokości pożyczek i poręczeń udzielanych przez zarząd województwa lub powiatu bądź wójta (burmistrza, prezydenta miasta), to organ wykonawczy nie może udzielać poręczeń, podobnie jak wtedy, gdy łączna kwota pożyczek i poręczeń już udzielonych osiągnęła tę maksymalną wysokość ustaloną przez sejmik województwa czy radę gminy lub powiatu; organ stanowiący może ją jednak podwyższyć.

Organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego nie mają umocowania do podejmowania uchwał o udzieleniu poręczenia określonego długu imiennie oznaczonego podmiotu nawet wtedy, gdy nie została podjęta uchwała o ustaleniu maksymalnej wysokości pożyczek i poręczeń udzielanych przez organ wykonawczy w roku budżetowym ani też wówczas, gdy chodzi o poręczenie do kwoty wielokrotnie przewyższającej tę maksymalną wysokość ustaloną w uchwale rady gminy czy powiatu lub sejmiku województwa lub gdy chodzi o poręczenia wieloletnie. Nie istnieje bowiem w przepisach prawa powszechnie obowiązującego umocowanie do podejmowania przez organ stanowiący uchwał tej treści. Z powołanych wyżej przepisów ustrojowych dostatecznie jasno wynika podział kompetencji pomiędzy organy jednostek samorządu terytorialnego - organ stanowiący ustala górną granicę sumy poszczególnych poręczeń i pożyczek udzielanych w roku budżetowym przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) czy zarząd powiatu lub województwa, a w istocie przez jednostkę samorządu terytorialnego jako podmiot praw i obowiązków, natomiast organ wykonawczy "udziela" poręczeń, to znaczy podejmuje decyzję, komu udzielić poręczenia, jakiego długu, do jakiej wysokości i na jaki termin.

2. Poręczenia udzielane przez jednostki samorządu terytorialnego znajdują odzwierciedlenie w uchwałach budżetowych. Zgodnie z art. 86 ust. 1 zd. 2 ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych32 (dalej: u.f.p.), łączna kwota poręczeń i gwarancji (już nie pożyczek i poręczeń, jak w powołanych wyżej przepisach ustaw ustrojowych) udzielanych przez jednostkę samorządu terytorialnego musi być określona w uchwale budżetowej. Może to nastąpić w dwojaki sposób: albo stosownie do art. 184 ust. 1 pkt 2 tiret czwarte ustawy o finansach publicznych, który stanowi, że uchwała budżetowa jednostki samorządu terytorialnego określa wydatki budżetu jednostki z wyodrębnieniem wydatków bieżących, w szczególności wydatków przypadających do spłaty w danym roku budżetowym, zgodnie z zawartą umową, z tytułu poręczeń i gwarancji udzielonych przez jednostkę samorządu terytorialnego, albo w rezerwie stosownie do art. 173 u.f.p. Z kolei z art. 169 ust. 1 pkt 3 i ust. 2 u.f.p. wynika, że potencjalne spłaty kwot wynikających z udzielonych przez jednostki samorządu terytorialnego poręczeń oraz gwarancji wlicza się do obciążeń budżetu, które nie mogą przekroczyć łącznie progu 15% lub 12% planowanych na dany rok budżetowy dochodów jednostki samorządu terytorialnego33. Spełnienie tych wymagań podlega badaniu przez regionalne izby obrachunkowe.

Czyli inaczej prawo swoje a MY swoje?

niedziela, 18 stycznia 2009

SATYSFAKCJA!

Od samego początku twierdziłem, że nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych to totalny bubel prawny. Zrobiono go szybko i na doraźne korzyści polityczne.I to zarówno dla PO jak i dla PiS. Decyzja TK wcale mnie nie dziwi tylko satysfakcjonuje.A to zaledwie pierwsza część rozpatrywania tego bubla. Leży jeszcze w TK do rozpatrzenia wniosek grupy 50 posłów(w zasadzie LiD) i też jestem pewien ,że TK orzeknie i w tej części niezgodność z już obowiązującymi przepisami prawa.
Moja satysfakcja jest tym większ ,że jeszcze w czerwcu 2007 roku wysłałem petycję do pana prezydenta o nie podpisywanie tej ustawy.Podzielam teraz w całości brutalne wypowiedzi pana posła Palikota w tej materii a sam przytaczam treść mojego wystąpienia do tej głowy w Państwie (profesora prawa), która ma być prawną ostoją wszyskich Polaków!



Ruda Śląska 6 czerwca 2007 r.



PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKI

Pan Lech Kaczyński


Szanowny panie Prezydencie!

Niniejszym zwracamy się do Pana z apelem o nie podpisywanie znowelizowanej ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych.
Jako organ kontroli i nadzoru Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej wybrany w sposób demokratyczny i zgodny z prawem z pomiędzy członków spółdzielni oraz jako ich reprezentanci wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko wprowadzeniu w życie nowelizacji tej ustawy.
Jeżeli majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków to niezrozumiałym dla nas jest tak daleko idąca ingerencja Parlamentu RP w prywatne struktury obywatelskie. Zatem projekt ustawy proponujący dysponowanie przez Sejm własnością spółdzielni mieszkaniowych jest naszym zdaniem faktyczną ingerencją w ich suwerenność. Proponowane m.innymi rozwiązania w zakresie przekształceń struktury lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności to od strony finansowej pozbawienie spółdzielni środków niezbędnych do modernizacji, remontów i utrzymania zasobów a także utrzymania ich w należytym stanie technicznym. Całkowicie w tym przypadku zignorowano uwagi członków, którzy wcześniej przekształcili swoje mieszkania lokatorskie na własnościowe lub od razu własnościowe mieszkanie nabyli.
Eliminacja własnościowego prawa do lokalu, pozbawienie biernego prawa wyborczego członków spółdzielni będących jednocześnie pracownikami, narzucenie w prywatnej instytucji niczym nie uzasadnionej kadencyjności organów samorządowych i zasad ich finansowania , narzucenie komunistycznych zasad przekształceń, eliminacja Zebrania Przedstawicieli Członków Spółdzielni i zastąpienie go rozczłonkowanym walnym zgromadzeniem czy wprowadzanie rozwiązań o działaniu prawa wstecz to tylko niektóre przykłady dziwnych rozwiązań, które z zasadami demokracji i sprawiedliwości społecznej a także niejednokrotnie z zapisami Konstytucji nie mają za wiele wspólnego.
Jesteśmy tymi propozycjami rozwiązań tym bardziej zdegustowani ponieważ (co
z przykrością musimy stwierdzić) większość z nich to wnioski niektórych członków naszej spółdzielni, które były przez nich zgłaszane w kadencji 2003-2007 na Zebraniach Grup Członkowskich lub Zebraniach Przedstawicieli Członków ale nie uzyskały akceptacji. Niektóre z tych osób pracowały później w sztabie wyborczym obecnego posła sprawozdawcy p. Grzegorza Tobiszowskiego czy aktywnie wspomagały go w wyborach parlamentarnych w 2005 roku!
Czyżby zatem był to tylko zbieg okoliczności?
Osobiście uważamy i w tej sytuacji odnosimy nieodparte wrażenie, że jak nie powiodły się próby zmiany statutu RSM drogą wewnątrz spółdzielczą to wykorzystuje się do tego układ polityczny poprzez osobę posła z naszego miasta (który notabene ze spółdzielczością nie ma nic wspólnego) by nieżyciowe i nie zawsze zgodne z prawem pomysły pewnych sfrustrowanych osób mogły mieć rację bytu!


Szanowny Panie Prezydencie!

Za dwa lata Rudzka Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie obchodzić swoje 50-lecie.W przeszłości już daliśmy odpór lokalnym politykom i z lewej i z prawej strony uzurpującym sobie, że mają władzę i wpływy w spółdzielni. Pokazaliśmy w ten sposób jednocześnie, że jesteśmy instytucją prywatną i apolityczną.
Nie chcemy by nasz jubileusz został zniweczony przez jakiekolwiek zawirowania polityczne czy ambicje sfrustrowanych osób. Priorytetem naszej działalności to nie polityka lecz służba dla dobra i rozwoju spółdzielczej społeczności.
Dlatego też mając na uwadze, że również pana funkcja jako Prezydenta Rzeczypospolitej, która z natury rzeczy jest funkcją apolityczną, wnosimy i jednocześnie prosimy Pana o rozważenie społecznej doniosłości tego problemu i podjęcie działań zapobiegających wprowadzaniu wadliwych i niesprawiedliwych rozwiązań za pomocą ustawy, które ingerują nie tylko w naszą prywatną własność ale również i w zapisy Konstytucji. Myślimy, że jako prezydent wszystkich Polaków stanie Pan na straży prawa i uniemożliwi wprowadzenie w życie tak sprzecznych z prawem rozwiązań.






pozostajemy z szacunkiem






przewodniczący Rady Nadzorczej
Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej


Józef Osmenda